Monika Strzępka o pracy nad spektaklem
Monika Strzępka o pracy nad spektaklem mówi tak:
To jest przede wszystkim przedstawienie o lęku przed zmianą. Nie o rewolucji, choć oczywiście problem ten jest również tutaj poruszany. Kluczowy jest jednak strach, który obecny jest zarówno w planie indywidualnym, jak i globalnym. To także spektakl, w którym do głosu dochodzi ta najbardziej pokrzywdzona warstwa społeczna, domagająca się sprawiedliwości wobec rządzących. Kto ma ją wymierzać? Nie wiem, chyba lud. I być może to dokonuje się na naszych oczach, co oczywiście wywołuje nasz lęk, ale też jest szansą na inną rzeczywistość. Bo zmiana jest czymś, co może nas wyzwolić z niewygodnej sytuacji. Generalnie, człowiek potrzebuje poczucia stabilność, ale ona często prowadzi na manowce. Zmiana zaś wywołuje strach, bo nie wiemy, co ona ze sobą niesie. Ale warto do niej dążyć.